Cześć
dziewczyny! Ostatni post Kasi zainspirował mnie do tego, żeby podzielić się z
Wami moimi dietetycznymi przygodami. Swego czasu znalazłam dietę, która dla
mnie okazała się dietą cud. Jest to jedna z najprostszych możliwych diet, która
nie wymaga od nas dużych nakładów finansowych czy dodatkowego pichcenia. Sekret
diety tkwi w tym, że jemy bardzo małe posiłki, ale często, tzn. co około 2h. To
oznacza, że w ciągu dnia możemy zjeść około 7 posiłków. A wieczorem rozkoszować
się miłą niespodzianką w postaci czerwonego wina, które w tej diecie jest
wskazane (jako ostatni „posiłek dnia”);) Co możemy jeść? Tak naprawdę wszystko,
oprócz słodyczy. Warto unikać również pieczywa (szczególnie białego),
ziemniaków czy makaronu. Najważniejsze jest, aby posiłki były małe objętościowo
i niskokaloryczne. Wskazane jest jedzenie sporej ilości jajek. Ja będąc na tej
diecie jadłam dużo nabiału, owoców, warzyw. Dodatkowo piłam dużo wody, zielonej
herbaty i …wina;)
Schudłam
około 7kg i co najważniejsze nie było efektu jojo! Oczywiście warto do diety
dodać ćwiczenia, wtedy efekt będzie jeszcze lepszyJ
Poniżej
przedstawiam mój przykładowy jadłospis:
08:00
jajecznica + kromka pieczywa chrupkiego Wasa + kawa
10:00
serek wiejski / twarożek (najlepiej z wkrojonymi warzywami)
12:00
soczek marchewkowy
14:00
sałatka np. grecka
16:00
jogurt naturalny z mesli
18:00
banan
20:00
kieliszek wina
Pozdrawiam,
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz