Piękne rzęsy 24h na
dobę, czyli nowy zabieg Mascara Non-Stop
Czym jest: Jest to tak zwane półtrwałe tuszowanie rzęs, które pozwala nam cieszyć się długimi, gęstymi i ciemnymi rzęsami 24h na dobę. Zgodnie
z obietnicą kosmetyczki ,efekt zabiegu powinien utrzymać się przez ok. 3-4
tygodni, ja jednak cieszyłam się nim tylko przez 2 tygodnie.
Jak wygląda: Zabieg trwa około godziny. Polega na naprzemiennym
przeczesywaniu i malowaniu rzęs specjalnym tuszem. Zabieg nie jest bolesny ani
nieprzyjemny. W zasadzie można się przy nim zrelaksować. Co ważne, tuszowanie
górnych rzęs odbywa się przy zamkniętych oczkach, jedynie przy dolnych rzęsach
musimy otworzyć oczy, co dla mnie było trochę problematyczne, bo moje wrażliwe
oczy zaczęły trochę łzawić.
Pielęgnacja po: Tak wytuszowane rzęski w zasadzie nie wymagają żadnej
szczególnej pielęgnacji. Jest kilka ważnych zaleceń co do pierwszych 24h po
zabiegu – przez ten czas należy unikać: kontaktu z wodą, intensywnego wysiłku
(spocenia twarzy), preparatów (stosowanych w okolicy oczu) na bazie olejów, pocierania
oczu, zabawy rzęsami. Nie wolno również używać mechanicznych i
elektrycznych zalotek. Po 24 godzinach pielęgnacja polega już tylko na zmywaniu
twarzy żelami na bazie wody (beztłuszczowymi).
Cena: Ja zapłaciłam 100 zł. Zabieg robiłam w kameralnym,
skromnym salonie urody w centrum Warszawy.
Moja opinia: Ciężko mi wygłosić jednoznaczną opinię. Z samego
wyglądu rzęs byłam naprawdę zadowolona. Przed zabiegiem kosmetyczka ostrzegła
mnie, że nie można liczyć na spektakularne efekty takie jak przy sztucznych rzęsach.
W moim przypadku jednak efekt był naprawdę zadowalający, choć kosmetyczka
sama przyznała, że nie u każdej klientki można się spodziewać takich
rezultatów. Wszystko zależy od tego jak wyglądają rzęsy klientki przed
zabiegiem. Jedyne co mogę napisać na niekorzyść zabiegu to to, że w drugim
tygodniu dwukrotnie wypadł mi „zlepek rzęs” tzn. trzy czy cztery rzęsy sklejone
ze sobą, co dość mocno mnie przestraszyło i przez moment marzyłam tylko o tym,
żeby się tego pozbyć. W tej chwili cała mascara zeszła mi już z rzęs i wydaje
mi się, że zabieg nie pogorszył znacząco ich stanu, co nie zmienia faktu, że
miałabym pewne obawy przed powtórzeniem zabiegu. Minusem jest zapewne
krótkotrwały efekt zabiegu, choć dla mnie czas przez jaki się utrzymywał był
optymalny – wystarczył w sam raz na wakacyjny wyjazd.
|
Efekt po |
Pozdrawiam,
Marta